Ryszard Kopittke
Historia Biskupiej Górki
Nazwa Biskupiej Górki została zatwierdzona przez Komisję Ustalania Nazw Miejscowych pod koniec lat 40. ubiegłego stulecia. Jest ona kalką niemieckiej nazwy Bischofsberg, chociaż z niewiadomych powodów owa góra została zdrobniona.
Pierwsza wzmianka o Górze („Mons”) pojawiła się w 1277 roku, w dokumencie Mściwoja II. Książę Pomorski obiecał przebywającemu w Gdańsku biskupowi Alberowi uwolnienie wszystkich jego posiadłości od opłat i służb. Już wcześniej biskupi otrzymali przylegające do Gdańska łąki, położone wzdłuż wzgórz. Pomorze podlegało w tym czasie diecezji kujawsko-pomorskiej z siedzibą we Włocławku. Na szczycie pagórka wybudowano więc drewniany dwór, w którym mogli rezydować duchowni, sufragan, archidiakon i oficjał pomorski.
W 1380 roku w dworze gościł biskup Zbylut. Postanowił on wznieść nową posiadłość. Rezydencja miała być murowana i musiała być całkiem okazała, skoro w latach 1391 i 1392 zatrzymał się w niej hrabia Derby, późniejszy król angielski Henryk IV. Budynek jednak nie funkcjonował zbyt długo, gdyż w 1414 roku kazali rozebrać go Krzyżacy. Był to akt zemsty za oficjalne poparcie strony polskiej przez duchowieństwo po bitwie pod Grunwaldem. Biskup Jan Kropidło udał się na sobór w Konstancji, gdzie złożył skargę na bezprawne działania krzyżackie. Wywołało to falę procesów, które trwały ponad dwadzieścia lat. Ostatecznie otrzymano gwarancję nietykalności dóbr diecezji na Pomorzu Gdańskim, zapewnienie wypłacenia odszkodowania oraz wybudowania na koszt gdańszczan nowej siedziby, ale na Nowej Górze – dzisiejszym Chełmie. Wówczas ponownie wytyczono granice dóbr biskupich. W zatwierdzającym je dokumencie z 1438 roku pojawia się po raz pierwszy nazwa Biskupiej Góry („Mons Episcopalis”).
Teoretycznie teren ten należał do biskupów aż do drugiego rozbioru Polski. Praktycznie stracili oni nad nim kontrolę w momencie fortyfikowania wzgórz. Pagórek był idealnym miejscem, z którego można było ostrzeliwać Gdańsk. 1 września 1433 roku wykorzystali to wspomagający króla Jagiełłę w osłabieniu Krzyżaków czescy husyci. Równie bezskutecznie starała się wykorzystać wzniesienie w 1520 roku, w czasie wojny krzyżacko-polskiej, armia grafa von Eisenberga. W 1577 roku atakował miasto Stefan Batory. Król polski nie chciał potwierdzić przywilejów miasta, z których Gdańsk czerpał ogromne korzyści. Z powodu rosnącego konfliktu ze Szwecją do fortyfikowania wzgórz zachęcał także król Zygmunt III Waza, w liście do Rady Miasta z 20 lipca 1626 roku. Rozpoczęto budowę umocnień, trwającą do 1630 roku. W skład fortyfikacji weszły również trzy bastiony: Zbawiciela (Salvator), Pośredni i Ostroróg. Umocnienia z biegiem lat ulepszano.
Wtedy też splantowano część Biskupiej Góry w wyniku budowy bastionów ziemnych wokół Starego Przedmieścia. Holenderski inżynier Adam Wijbe (zapisywany również jako Wybe Adams) w 1644 roku skonstruował pierwszą na świecie kolejkę linową o wielu podporach, która służyła do transportu ziemi na plac budowy. Lina ze 120 kubłami pełnymi opierała się na siedmiu palach, lina z kubłami pustymi – na jednym. Na każdym słupie siedział robotnik, który przenosił nadjeżdżające wiaderka przez wierzchołek na drugą stronę. Całość napędzana była konnym kieratem, do którego zaprzężono cztery konie.
W tym czasie na zboczu powstała wioska, obejmująca około 35 ha gruntów, w skład której wchodziło w 1444 roku 6 zagród. Pod koniec XVI wieku był ich piętnaście. Na północ od Biskupiej Góry rozwijała się Piaskownia, skąd czerpano budulec do wznoszonego już wcześniej Głównego Miasta. Granicę gruntów stanowiły nasadzone krzewy róż, stąd dolina nazywana była Różaną. Na planie miasta z 1695 roku zastąpiła ją nazwa Czarne Morze, zaczerpnięta od wypełnionej ciemną wodą starej glinianki.
Z powodu ograniczonego miejsca w otoczonym fortyfikacjami Gdańsku rozpoczęto zamykanie oraz likwidację przepełnionych cmentarzy przykościelnych. Zakładano nekropolie poza wałami, również u podnóża Biskupiej Góry. Teren pomiędzy dzisiejszymi ulicami Na Stoku, Salwator, a Kanałem Raduni był częścią cmentarza kościoła św. Zbawiciela na Zaroślaku. Założony został zaraz po zarazie w 1634 roku. Północna część została udostępniona parafii św. Jana i na mapach występuje pod nazwą St. Johannis Kirchhof. Chowano także parafian z kościołów św. Katarzyny, Najświętszej Marii Panny, a nawet kaplicy św. Anny. Chowania zmarłych zaprzestano dopiero w 1946 roku.
Wstępu na ufortyfikowany szczyt wzgórza nie mieli ludzie postronni. Wyjątek poczyniono w roku 1780. Działające w mieście Towarzystwo Przyrodnicze zakupiło na bastionie Ostroróg miejsce pod budowę obserwatorium astronomicznego. „Dostrzegalnię Gwiazd” wybudował i wyposażył z własnych środków Nathaniel Wolf. Był on lekarzem królewskim, a zasłynął z wprowadzenia zastrzyków przeciwko ospie. Wolf zmarł w grudniu 1784 roku w czasie epidemii grypy. W testamencie zaznaczył, że chce być pochowany koło ukochanej Dostrzegalni. Wierzył też, że medycyna w ciągu stu lat od jego śmierci rozwinie się wystarczająco, by móc go wskrzesić do życia. Pochowany został więc w specjalnej drewnianej kapsule, wypełnionej płynem podobnym do formaliny, który miał zakonserwować jego zwłoki. Początek XIX wieku to jednak czas I Wolnego Miasta Gdańska. Przebywający w mieście francuski generał Rapp w czasie oblężenia miasta w 1813 roku kazał budynek rozebrać. Grób i pomnik przetrwały kolejne wojny. Prof. Kilarski wspomina, że miejsce spoczynku lekarza-astronoma było znane jeszcze kilka lat po zakończeniu II wojny światowej.
Francuzi poczynili też plany dalszej fortyfikacji wzgórza. Na północnym zboczu góry wybudowano małą Lunetę Delzous, którą wyposażono w baterię mającą prowadzić ostrzał w kierunku Bramy Siedleckiej. Przed Bastionem Pośrednim powstała Luneta Leclerca, przed Ostrorogiem Luneta Cafarellego oraz poterny – podziemne przejścia w kurtynach wałów. Na bazie projektów francuskich Prusacy wybudowali w latach 1827-1833 na Biskupiej Górze koszary oraz budynek oficerski. Skomunikowane były one z miastem klatką schodową wzdłuż zbocza, dostępną do dzisiaj. W 1941 roku próbowano stworzyć w niej schron przeciwlotniczy.
W latach 1818-1819 wybudowano u podnóża Biskupiej Góry zbór mennonicki. Przybysze z Holandii uciekali przed prześladowaniami religijnymi m.in. na tereny Żuław. Pracowici mennonici nie mogli osiedlać się na terenie miasta. Łączyli oni wykonywanie rzemiosła z handlem, czego nie mogli robić mieszkańcy miasta. Poza tym obywatelstwo zarezerwowane było tylko dla luteran i katolików (czasowo kalwinów).
Od około 1870 roku zaczęła się sukcesywna zabudowa stoków kamienicami czynszowymi. Jeszcze pod koniec XIX wieku unowocześniono przestarzałe umocnienia, przemurowywano dawne przejścia w wałach, budowano laboratoria i windy amunicyjne, prochownie i remizy artyleryjskie, zachowane do dziś. Koszary działały do 1920 roku. Gdy Gdańsk po raz drugi stał się Wolnym Miastem, cały obszar trzeba było zdemilitaryzować. W latach 1923-1924 działało schronisko dla bezdomnych Żydów rosyjskich. Na wolnych terenach pofortecznych zaczęto tworzyć kompleks boisk sportowych. Dostrzeżono także znaczenie zieleni. Zarząd Ogrodów, powołany w Wolnym Mieście, przystąpił do zagospodarowania przestrzeni. Posadzono drzewa, ustawiono ławki, poprowadzono ścieżkę spacerową, z której rozpościerały się widoki na miasto, morze i Żuławy. Wokół powstawały ogródki działkowe. Nazywały się one Bergshöhe („Szczyt Góry”), Lieblingsruh (dosł. „Ulubiona Cisza” lub „Ulubiony Odpoczynek”), Sonnental („Słoneczna Dolina”). W ich miejscach są dziś wytyczone ulice Kolonia Studentów, Kolonia Postępu oraz Kolonia Przyszłość.
Na szczególną uwagę zasługuje jeden z najmłodszych budynków na Biskupiej Górze, czyli obiekt dawnego schroniska młodzieżowego. Kamień węgielny pod budowę schroniska położono 26 lipca 1938 roku, w urodziny gdańskiego gauleitera Alberta Forstera. Budynek miał charakter propagandowy. Gazety pisały, że obiekt będzie wybudowany z półtora miliona cegieł, które ułożone kolejno – jedna obok drugiej, połączyłyby Gdańsk z Rzeszą. Wokół tarasu umieszczono trzynaście rzygaczy – głowy potworów, znane z gdańskich ulic Głównego i Starego Miasta. W narożniku umieszczono rzeźbę Neptuna, autorstwa Wilhelma Hausmana. Nieprzypadkowo wybudowano także liczącą 25 metrów wysokości wieżę. Miała być ona najwyższym punktem w mieście, przewyższającym Bazylikę Mariacką (82 m). Propagandowo wykorzystano postać Paula Benekego, który zdobył angielski statek przewożący obraz „Sąd Ostateczny”. Został on patronem założenia, gdy w czasie II wojny światowej największym wrogiem Niemiec była właśnie Anglia. Dokładnie w drugą rocznicę położenia kamienia węgielnego zabrzmiały po raz pierwszy dzwony zamontowane w wieży. Umieszczono w niej także specjalny mechanizm. Na półkolistym balkonie, codziennie w południe pojawiały się dwa okręty „Peter von Danzig” (którego kapitanem był Beneke) i „San Matteo”. Kiedy się mijały, maszt tego drugiego przechylał się do tyłu, co symbolizowało zdobycie tryptyku. W budynku po wojnie mieścił się dom studencki Politechniki Gdańskiej. Od 1951 roku swoją siedzibę miała Milicja, a dzisiaj Policja, wraz z Laboratorium Kryminalistycznym. Na tarasie widokowym schroniska w latach 70. umieszczono płytę upamiętniającą wyzwalanie Gdańska przez Pawła Batowa w marcu 1945 roku.
Po wybuchu II wojny światowej na terenie bastionów istniał podobóz dla jeńców brytyjskich, francuskich i belgijskich, nazwany Stalagiem XX B. Było to właściwie komando robotnicze, w którym mieszkało od 800 do 1200 osób.
Przy ulicy Pohulanka 4 lipca 1946 roku odbyła się publiczna egzekucja przez powieszenie niemieckich nadzorczyń kobiet żydowskich i gońców obozu Stutthof. Jedenaście osób przyjechało osobnymi furgonetkami. Każdy z samochodów zaczepiony był o inny podest z szubienicą. Co dwadzieścia minut strącano i wieszano kolejną osobę. Na miejscu egzekucji panowała festynowa atmosfera (rozdawano baloniki i sprzedawano watę cukrową). Na widowisko przyjść mógł każdy, zakłady pracy zarządzały dzień wolny.
Większa część Biskupiej Góry uniknęła zniszczeń w 1945 roku. Uszkodzone budynki, w rejonie dawnego Morza Czarnego i Piaskowni rozebrano. W 1974 roku zaczęto budować Aleję Armii Krajowej, która ostatecznie odgrodziła Biskupią Górę od centrum miasta. W ten sposób zatarto również przedwojenny układ urbanistyczny miejsca. Zniknęła dawna ulica Górna i ulica Stawki.
W koszarach mieściły się zakłady dziewiarskie, w latach 80. fabryka chemiczna, następnie planowano utworzenie szkoły przyzakładowej Unimoru. W latach 1999-2016 obiekt był wynajmowany przez Wyższą Szkołę Humanistyczną i został szczęśliwie prawie w całości wyremontowany. Na miejscu dawnego cmentarza wybudowano Szkołę Podstawową. Popadający w ruinę zbór pomennonicki przekazano w latach 50. Zjednoczonemu Kościołowi Ewangelicznemu. W 1988 roku obiekt przeszedł na własność Kościoła Zielonoświątkowego.
W najbliższym otoczeniu Biskupiej Góry, przy okazji budowy tunelu pod ulicą Okopową, odkryto kazamaty Bastionu Kot. Dzięki darmowym spacerom organizowanym przez Instytut Kultury Miejskiej wśród Gdańszczan wzrasta wiedza o tym miejscu, a podczas prowadzonych od 2016 roku konsultacji społecznych poruszane są tematy poprawy jakości życia mieszkańców czy stworzenia ścieżek edukacyjnych.